"CHERUB: Kurier" - Robert Muchamore

 CHERUB tom pierwszy.

Co prawda to dopiero druga książka autora, jaką miałam okazję przeczytać (i przy okazji druga z serii), ale już odkrywam, że go uwielbiam. Choć minęło siedem lat, odkąd została wydana, to gadżetowo nie stoi wcale na złym poziomie, nie kłóci się ze świadomością techniczną współczesnego nastolatka (może pomijając 256 mega RAMu, ale wtedy jeszcze młodsza młodzież nie ma na ten temat zbyt dużego pojęcia, choć wiedza, co to jest Windows ME, raczej w ich przypadku już całkiem nie istnieje), więc brzmi wciąż prawdopodobnie. W dodatku łatwiej się identyfikować z trzynastoletnim tajnym agentem niż takim, który ma lat trzydzieści. Choć wg mnie te dzieciaki mają zbyt rozwinięte życie uczuciowe (chodzi mi o wątki o pakowaniu rąk "wszędzie").

W drugim tomie nie ma już szkolenia i pierwszej prostej misji. Przynajmniej prosta się ona wydaje w porównaniu z rozpracowaniem kokainowej potęgi. Wszystko się komplikuje, nie każdy da radę spełnić swoje zadanie, o wiele łatwiej jest zawalić. Naturalnie James i jego przyjaciele sobie radzą, choć nie wychodzą z tego bez szwanku. Przy okazji siostrę James'a czeka szkolenie... a co się w jego trakcie wydarzy - to jest dopiero świetne! W dodatku mnóstwo kokainy, alkoholu... a chłopcy oczywiście się tłuką i pokazują, jacy to oni nie są mocni. Dużo śmiechu, zamglenia oczu ze wzruszenia (że też nie ma mnie co wzruszać...) i wspaniałej zabawy.

Bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogłam się zetknąć z CHERUBem. I mój kuzyn powiedział, że ten tom jest lepszy od pierwszego - zgadzam się z nim w pełni. Jest trudniej i bardziej na poważnie (i, co ciekawe, ten tom przeprowadza delikatną lekcję tolerancji!). Tutaj każda decyzja niesie za sobą spore ryzyko. Na szczęście to seria dla młodzieży, więc można się spodziewać, że aż do jej końca wszyscy bohaterowie przeżyją. W innym wypadku martwiłabym się o nich. W końcu to tylko dzieci...

...które mogłyby złamać mnie na pół jak zapałkę.

Oczywiście, że polecam.

Komentarze

  1. Nie znam ani pierwszego tomu ani tym bardziej drugiego, ale skoro piszesz, że ciekawa, to jak tylko nadarzy się okazja chętnie poznam obie książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. GRATULUJĘ!;) Wylosowałam twój numerek.Więcej na [www.justinaaas.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzje filmowe - Kiedy Paryż wrze (19)

Alina się obnaża, czyli ekshibicjonizm sieciowy.

Stosik #3