Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

Recenzje filmowe - Ida (9)

Obraz
Wcześniej ukazały się recenzje filmów : Gran Torino (1), Bogowie (2), Chłopiec na rowerze (3), Pokłosie (4), Grzechy ojca (5), Operacja Argo (6), Bóg nie umarł (7), Jestem (8)  Dziś: Ida – Paweł Pawlikowski/2013/Polska Dokąd idziesz, Ido? Przed obejrzeniem „Idy” chciałam zobaczyć „Lewiatana” Andrieja Zwiagincewa, by uczciwie porównać te dwa obrazy, ale w końcu zdecydowałam się napisać o „Idzie” niezależnie od rosyjskiego filmu. Ale i tak według mnie „Ida” przegrała z gorzkim, epatującym ludzką zawziętością, chciwością, zakłamaniem i psychicznym okrucieństwem filmem, ukazującym wypaczony system władzy, podległość wiernopoddańczą, gdzie sumienia są zawsze na dnie pełnego worka. „Ida” powinna przegrać, ale przecież wygrała i zdobyła Oskara za najlepszy film nieanglojęzyczny. Jest to moja recenzja, więc mogę tu zamieścić swoje osobiste odczucie: wygrała chyba tylko ze względu na szczególne umocowania reżysera w amerykańskim środowisku filmowym. Dlaczego uważam, że polski film

"3096 dni" - Natascha Kampusch

Obraz
Natascha Kampusch towarzyszy mojej świadomości od dziewięciu lat - od momentu, gdy udało jej się wyrwać z rąk porywacza po ośmiu i pół roku niewoli, a prasa, także polska, zabijała się za informacje o niej. Mogłabym Wam nawet opowiedzieć dokładnie o całej otoczce, w której się o tej historii dowiedziałam, ale nie ma to sensu. W każdym razie wszystko doskonale pamiętam. Jakiś czas później Kampusch pojawiła się w "Rozmowach w toku" i został jej poświęcony cały odcinek. W jakiś sposób czułam się z nią powiązana i jej autorską książkę (napisaną przy pomocy dwóch innych kobiet) od lat pragnęłam przeczytać. Pisanie o "3096 dni" jest szczególnie trudne, ponieważ nie mam prawa oceniać przeżyć i myśli osoby, która przeszła przez piekło. Postaram się zatem opowiedzieć o wrażeniach czytelnika tekstu, skupiając się na jego konstrukcji, języku i sposobie narracji, a na temat moich bardziej osobistych przemyśleń odnośnie całej sytuacji powiem tylko parę słów, na końcu. Mam szc

"Nóż w lodzie" - Kevin Hearne

Obraz
Tom pierwszy – „Na psa urok” Tom drugi – „Raz wiedźmie śmierć” Tom trzeci – „Między młotem a piorunem” Tom czwarty - "Zbrodnia i kojot" Tom piąty - "Kijem i mieczem" Tom szósty - "Kronika wykrakanej śmierci" (brak recenzji)   Kevin Hearne powiedział, że nie przypuszczał, iż kiedykolwiek dobrnie do siedmiu tomów. Pozytywnie się rozczarował, a ja zadałam sobie pytanie - ile części jeszcze mnie czeka? Nie zamierzam się jednak skarżyć - Żelaznego Druida jak lubiłam, tak wciąż lubię i czytać go mogę niemal bez końca. Tak, "niemal" to słowo-klucz. Szczerze mówiąc, ucieszyłabym się, gdyby w kolejnym tomie Atticus zabił wszystkich, którzy robią bałagan i na tym się skończyło, bo powoli zauważam przejawy zmęczenia materiału. Ilość dowcipów zmalała, druidów wzrosła i nie mogę powiedzieć, by wyszło to "Nożowi w lodzie" na dobre. Często zastanawiałam się, do czego to ma zmierzać. Wiem, że Kevin Hearne ma system pisania książek pt.

Recenzje filmowe - Jestem (8)

Obraz
Wcześniej ukazały się recenzje filmów : Gran Torino (1), Bogowie (2), Chłopiec na rowerze (3), Pokłosie (4), Grzechy ojca (5), Operacja Argo (6), Bóg nie umarł (7)   Dziś: Jestem – Dorota Kędzierzawska/2005/Polska Życie Kundla Po czerwonym dywanie kroczy Dorota Kędzierzawska – będzie obierała Oskara za najlepszy film w kategorii „Najwartościowszy film, jaki ostatnio widziałam” – i nie ma znaczenie fakt, że pochodzi on sprzed 10 lat. Oskara reżyserka otrzymuje za konsekwencję, nieuleganie modom, za zrobienie pięknego i mądrego filmu. Za jego realizm, ale i poetyckość, za naturalizm, wrażliwość, za szczerość, wnikliwość, ukazanie głębokiego sensu wartości, którymi świat powinien się rządzić (podkreślam słowo „powinien”), za dar ukazywania wnętrza młodej duszy, jej cierpienia, pytań, które nią wstrząsają, odradzania się na nowo i tworzenia siebie mocnym, na przekór krzywdom, które los dostarczał. Za Kędzierzawską idzie drugi zdobywca Oskara, Piotrek Jagielski. Za doskonałą

Recenzje filmowe - Bóg nie umarł (7)

Obraz
Wcześniej ukazały się recenzje filmów:  Gran Torino (1), Bogowie (2), Chłopiec na rowerze (3), Pokłosie (4), Grzechy ojca (5), Operacja Argo (6).  Dziś: Bóg nie umarł - Harold Cronk/2014/USA Czas próby Skomercjalizowana wersja Biblii? A może „Szatańskie wersety - bis”? A może jeszcze coś innego? Ogólnie rzecz ujmując, film „Bóg nie umarł” został mocno skrytykowany przez znawców tematu, a krytycy filmowi nie pozostawili na nim suchej nitki. Ja też, niestety, do obrońców tego filmu nie należę. Ale nie zamierzam krytykować go tylko dlatego, że powstał, że znalazł się kolejny reżyser (nie pierwszy i nie ostatni przecież), który chciał zmierzyć się z trudnym tematem wiary i w sumie raczej z góry skazać się na porażkę. Porażka musiała nastąpić, bo przecież nie da się wytłumaczyć wiary przy pomocy dowodów, a właśnie to było założeniem scenariusza i całego filmu. Litości, a raczej sprawiedliwości! Istotą wiary jest to, że się w coś wierzy, a nie to coś udowadnia! Niewierni To

"Trucizna" - Andrzej Pilipiuk

Obraz
Pilipiuk postanowił mnie otruć. Otruć złą fantastyką, otruć złym pisarstwem i otruć niewłaściwymi oczekiwaniami (tymi moimi). I to wszystko w jednym tomie opowiadań o Jakubie Wędrowyczu pt. "Trucizna". Teraz już zapewne wszystko rozumiecie. Po przeczytaniu "Zaginionej" naszła mnie ochota na pilipiukową klasykę, czyli trochę tekstu o alkoholizmie, cynizmie i innych izmach, jakie towarzyszą słynnemu bimbrownikowi i egzorcyście. Miałam szczerą nadzieję, iż mimo okropnego niesmaku po "Homo bimbrownikusie" ten tom okaże się dobry. Bardzo się rozczarowałam. Samym przygodom nie mam raczej nic do zarzucenia. Pojawia się kilka znanych wątków (np. naiwny diabeł sądzi, że uda mu się zdobyć duszę Wędrowycza), wojna z Bardakami zdaje się rozwijać (przy czym w trakcie lektury okazuje się, że sam Pilipiuk najwidoczniej nie wie, co z tym dalej zrobić, bo gdy już Bardaków można zniszczyć, Wędrowycz... zmienia zdanie - a przecież ich eliminacja to główny cel jego egzys

Recenzje filmowe - Operacja Argo (6)

Obraz
W środy, choć może nie każdą, będę Wam opowiadać o filmach. Różnych. I po mojemu.                                     Wcześniej ukazały się recenzje filmów: Gran Torino (1), Bogowie (2), Chłopiec na rowerze (3), Pokłosie (4), Grzechy ojca (5).  Dziś: Operacja Argo - Ben Affleck/2012/USA Affleck Sienkiewiczem? „Operacja Argo” to film zrobiony dobrze, z właściwym wyczuciem tempa, z ciekawymi zdjęciami, dowcipnymi dialogami, oczywiście nie przyćmiewającymi powagi sytuacji. Czyli film, który ogląda się na jednym wdechu, szybko, bezboleśnie, ale i bez większych emocji. Jednak. Sytuacja pokazana w filmie - będąca odzwierciedleniem autentycznych zdarzeń - jest poważna, ponieważ dotyczy spektakularnej akcji polegającej na ewakuacji grupy kilku amerykańskich zakładników. Obraz pokazuje, jak w roku 1980 Tony Mendes (postać autentyczna, w filmie odtwarzana przez Bena Afflecka), agent CIA wymyśla, organizuje i przeprowadza brawurową akcję przetransportowania sześciu praco