Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2014

"Rywalki" - Kiera Cass (trylogia)

Obraz
Ameryka nie istnieje. Teraz jest na jej miejscu królestwo, w którym panuje ścisły system kastowy. Niemniej książę dorasta i pora znaleźć mu żonę. Dziewczęta z prowincji mogą się zgłosić, by wziąć udział w wyścigach do serca Maxona. Konkurencja nie ma żadnych szans. To bardzo skrótowo opowiedziana fabuła trylogii "Rywalki" napisanej przez Kierę Cass. Głównej bohaterce - o imieniu America - zostaje złamane serce po tym, gdy zgodnie z prośbą swojego ukochanego, zgłasza się jako kandydatka do ręki księcia. Nie spodziewa się, by się dostała do grona trzydziestu pięciu dziewcząt (w końcu jest z nieznaczącej wiele piątej kasty, kasty artystów), jednak los decyduje inaczej, niż America sobie to zaplanowała i dziewczyna z dnia na dzień ląduje w pałacu. Bohaterka jest zadziorna, łamie konwenanse i zaprzyjaźnia się z księciem. Z czasem jednak w pałacu pojawia się jej były chłopak jako strażnik i sytuacja się komplikuje. Czy można trzymać dwie sroki za ogon? Czy America naprawdę tego

"Nomen omen" - Marta Kisiel

Obraz
Co powinna zrobić młoda kobieta, która nie może już wytrzymać z rodziną? Odpowiedź jest prosta: wynieść się z domu. Odziedziczyć pracę po koleżance sprzed lat i wprowadzić się do domu nieznajomej staruszki. Nieważne, że na miejscu okazuje się, że owa staruszka ma wyraźne rozdwojenie osobowości. Wszędzie dobrze, byle nie w domu! Mniej więcej w ten sposób zaczyna się "Nomen omen" Marty Kisiel. Czarna komedia prosto z Wrocławia, w porywach do Breslau, Mickiewicza i lekcji łaciny. W końcu nie ma straszniejszej rzeczy niż nauczycielka tego wymarłego języka. No, może poza odkryciem na swojej podłodze śpiącego ciała własnego brata, który później próbuje cię utopić w Odrze. A potem okazuje się, że staruszka z rozdwojeniem osobowości to tak naprawdę dwie staruszki... Do tego dochodzą blondynki z warkoczami, studenci filologii i diabelstwa rodem z bliżej nieokreślonego miejsca. Mówiąc krótko: już od pierwszej strony tej książki nie sposób się nudzić. Marta Kisiel pisze gęsto. Jej ję

"Poradnik dla ambitnych kobiet. Jak zrobić karierę" - Mrs Moneypenny

Obraz
Wśród nawału poradników dla kobiet niewiele jest takich, które naprawdę wnoszą coś do życia ich czytelniczek. Pozycje poważne, ale napisane przystępnym językiem są taką rzadkością, że powinny być sprzedawane na wagę złota. Taką właśnie książką jest "Poradnik dla ambitnych kobiet" felietonistki "The Financial Times" Heather McGregor. Patrząc na okładkę, spodziewałam się pseudoporadnika (jak większość ukazujących się na rynku, a o niektórych niedawno pisałam, bądź dopiero napiszę), jednak już po pierwszych stronach przekonałam się, że Mrs Moneypenny jest kobietą, która wypowiada się na tematy, o których ma pojęcie, jest kompetentna i potrafi pisać. Dawno żaden poradnik nie wywołał we mnie takiego entuzjazmu, ponieważ trafiłam na ten w świetnym momencie (tuż przed końcem studiów), gdy stoję na rozdrożu i nie wiem, co sama ze sobą zrobić. Cieszę się, że mimo okładki - która sama w sobie jest piękna, oprócz żółtego rogu, ale sprawiła, że nie traktowałam książki poważn