Ebooki.

Śledztwo, o którym wspominałam niedawno, zostało zakończone pomyślnie. Nie jest to wątek istotny, jednak uznałam, że należałoby o nim wspomnieć.

W tym momencie chciałam się porozczulać nad bardzo poważnym problemem, jakim są eBooki. Ile osób, tyle zdań na temat tego, czy eBook to książka, czy też nie. Sama mam z tym niemały kłopot, ponieważ, oczywiście, wolę książki papierowe, ale jednak czasem się zdarza, że wersji papierowej nie mam pod ręką, a bardzo chcę coś przeczytać. Moi znajomi wiedzą, że przed pójściem do biblioteki bronię się rękami i nogami. Jestem uparta. Nie i koniec. (W nocy doszłam do wniosku, że jak się zapiszę do biblioteki, to będzie oznaczać, że nie mam już żadnych przyjaciół i stoję na skraju bankructwa). Jednak je czytam. Czasami. W ramach uczciwości postanowiłam, że nie będę pisać recenzji eBooków. Mogę je zaliczyć w poczet przeczytanych książek, ale nie będę ich opiniować. Sama nie do końca rozumiem to postanowienie. Ale się go mocno trzymam.

Zastanawia mnie tylko, dlaczego niektórzy ludzie tak uparcie walczą z eBookami? Moim zdaniem są one bardzo dobre, szczególnie dla osób, które nie chcą za żadne skarby świata odejść od komputera, mają małą torebkę i wolą nosić BlackBerry niż opasłe tomiszcze (ostatnio BlackBerry za mną chodzi... Może sobie kupię, jak wygram w totolotka, albo odziedziczę coś po jakimś nieznanym bogatym krewnym?). Tak samo dla mnie, jak nie dopadam formy papierowej. Zresztą zawsze można je wydrukować i czytać prawie normalnie. Skąd się bierze ta wrogość? Bo chyba nie tylko z miłości do tradycyjnych książek? Czasem, jak mówię komuś, że czytam eBooka, patrzy na mnie jak na trędowatą.

W każdym bądź razie ja wrogiem eBooków nie jestem. Jestem tolerancyjnym człowiekiem. Post miał zabrzmieć mądrze, ale coś mi nie wyszło. Może kiedyś się uda.

Komentarze

  1. Witamy na blogspocie. Mam nadzieję, że będzie Ci tu lepiej, niż na onecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ^^. Z pewnością ^^.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzje filmowe - Kiedy Paryż wrze (19)

Alina się obnaża, czyli ekshibicjonizm sieciowy.

Stosik #3