Stosik na ferie.

Półtora miesiąca to czas, w którym można zrobić naprawdę wiele. Zamierzam przeczytać powyższe i jeszcze więcej.
Zapomniałam, że obiecałam koledze zrecenzować jego książkę. No to ją też. Przy okazji. Nawet jeszcze nie przeczytałam.

Komentarze

  1. Świetny stosik, mój wzrok padł na Drogę do różan, czekam na Twoją opinię

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam tylko teoretycznie 2 tygodnie wolnego... ;( Ale tak naprawdę, to ani chwili - sesja poprawkowa czeka. I to naprawdę sporo roboty. Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zalety niemieckiego systemu. Na szczęście tym razem zdałam wszystko w pierwszym terminie, nie to co w zeszłym roku i w wakacje - miałam tyle poprawek... mam wrażenie, że to nagroda za miniony rok ^^.
      Powodzenia!

      Usuń
  3. no to ferie zapowiadają się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Półtora miesiąca, pani filolog in spe. Ale półtorej godziny. Półtora - z rzeczownikami rodzaju męskiego i nijakiego, półtorej - z rzeczownikami rodzaju żeńskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Już poprawiam. I dziękuję również za wyjaśnienie, kiedy się używa.

      Usuń
  5. "Pan Potwór" wydaje się ciekawy.
    Miłego czytania;*

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja tak trochę z innej beczki. Przychodzą Ci na myśl jakieś książki, których akcja rozgrywa się w Rydze albo w Wilnie?:>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie przychodzą. Myślałam, że może "Plan Sary", ale to się dzieje we Lwowie. Jak kiedyś coś znajdę, dam Ci znać :).

      Usuń
  7. Piękny stosik i cudownych ferii życzę ;)
    Też dostałam jogę, a że chodzę na zajęcia, to mogę sobie poprzypominać :) Ukąszenie - także mam, ale jeszcze nie z wymiany. Czekam na recenzje, bo moja sobie lepsze troszkę poleży ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :).

      A recenzja Ukąszenia pojawi się jutro lub w sobotę :).

      Usuń
  8. ciekawy wpis, czuję sie zainteresowana, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzje filmowe - Kiedy Paryż wrze (19)

Alina się obnaża, czyli ekshibicjonizm sieciowy.

Stosik #3