"Ingrid Bergman. Prywatnie" - Aleksandra Ziółkowska-Boehm
Nie znam Ingrid Bergman jako aktorki (poza „Casablancą”), a
na tę książkę zdecydowałam się głównie dla jej autorki – lata temu czytałam
„Podróże z moją kotką” Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm i mam bardzo dobre
wspomnienia z tą książką. To, oraz moja miłość do biografii i bezczelne
zainteresowanie życiem innych ludzi sprawiło, że przeczytałam „Ingrid Bergman.
Prywatnie”.
Na uwagę zasługuje wydanie. Z daleka wygląda na pokrytą
skórą z wytłoczonymi złotymi napisami okładkę – czyli szczyt książkowej
elegancji. Papier nie jest śnieżnobiały, ale przyjemnie naturalny, lekko
szarawy. I ten zapach! Wywołujący wiele czytelniczych wspomnień. W środku
znajdują się skany listów aktorki oraz zdjęć Ingrid oraz jej rodziny – nie na
kolorowym, błyszczącym papierze, ale na tym samym co książka, czarno-białe, co
– mimo tego technologiczno-konsumpcyjnego przyzwyczajenia – uważam za bardzo
dobry pomysł. Wydanie tej biografii zachwyca.
Mimo słowa „prywatnie” na okładce, które większość
potraktowałaby jako chwyt marketingowy, muszę przyznać, że autorka może coś na
temat osoby aktorki w życiu prywatnym powiedzieć – rodzina jej męża jest
spokrewniona z Ingrid Bergman i rodziny utrzymywały dobre kontakty oraz ciągłą
korespondencję. Ziółkowska-Boehm bazowała też sporo na autobiografii aktorki i
w efekcie przedstawiła portret ciepłej i pełnej miłości kobiety. Skandali w tej
książce nie uświadczycie, ale wejdziecie do trudnego, choć radosnego świata. To
bardzo przyjemna książka, choć daleko jej do bestsellerowych biografii, które
żerują na celebrytach. To zalicza się na zdecydowany plus.
Bardzo ciekawa lektura, choć nie zaliczyłabym jej do moich
ulubionych. Bardzo ciepła, ale dla mnie trochę zbyt spokojna.
Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW moim typie, bo lubię biografie. Z drugiej strony, Bergman jest dla mnie tajemnicą, bo nawet "Casablanca" mnie ominęła
OdpowiedzUsuń