Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2015

Recenzje filmowe - Grzechy ojca (5)

Obraz
 W środy, choć może nie każdą, będę Wam opowiadać o filmach. Różnych. I po mojemu.    Dziś: Grzechy ojca - Robert Dornhelm/2002/USA Bunt syna Tom Sicemore przyzwyczaił nas do tego, że jest wrażliwy, nawet jak gra twardziela. Jego masywnie zbudowane ciało potrafi mieć przeciwwagę nawet w postaci spływających po policzku łez. Nie inaczej dzieje się w filmie Roberta Dornhelma „Grzechy ojca”, w którym bohater grany przez Sicemora ulega czułości, bo… zawsze taki był. Bo oprócz złego ojca na szczęście miał dobrą matkę. Dornhelm stworzył film, który traktuje o nietolerancji rasowej. Nie pierwsze to dzieło, które nie rozwiązuje problemu i nie ostatnie, które będzie tego próbowało. Tu jednak rasizm nie jest kwestią pierwszoplanową, to jedynie tło dla przeżywania przez głównego bohatera emocjonalnych meandrów, i który odkrywa, że jego ojciec to po prostu zwykły bandyta. Film mówi o tym, że kara jednak przychodzi, mimo iż podobno sprawiedliwość zawsze leży na dnie pełnego worka. Si

"Będzie dobrze kotku" - Wioletta Sawicka

Obraz
Gdy zaczęłam czytać "Będzie dobrze kotku", nie wiedziałam, że to drugi tom kotkowej serii. Dałam się porwać tej historii, bez wiedzy, co działo się w pierwszej części - i w niczym to nie przeszkadzało. Autorka nienachalnie przypomniała, co się działo - między słowami, tak że płynnie mogłam przejść do porządku dziennego tej książki. I to pierwsza zaleta, jaką owa lektura miała. Sama fabuła jest w dużej mierze życiowa - pracujący mąż zazdrośnik, żona siedząca w domu z dziećmi, która jednak pragnie wykorzystać okazję do dalszego rozwoju kariery, co spotyka się ze sprzeciwem męża. Do tego dochodzą jeszcze prezenty od głośnego (bo cichy to on nie był...) wielbiciela, co dodatkowo komplikuje sytuację. "Będzie dobrze kotku" jest po części bardzo realistyczną powieścią, ale z drugiej strony mocno przerysowaną. Związki między postaciami są realne - często miałam osoby z mojego otoczenia przed oczami - niemniej główna bohaterka z czasem zaczyna dziwnie reagować, przynajmni

Recenzje filmowe - Pokłosie (4)

Obraz
Z wykształcenia jestem pedagogo-socjologiem, po części też religioznawcą i filozofem, czyli interesuję się dokładnie tym, czym większość Polaków.  Z wyboru jestem optymistką. Lubię filmy, książki, muzykę i historię -  niekoniecznie w tej kolejności.        W środy, choć może nie każdą, będę Wam opowiadać o filmach. Różnych. I po mojemu.    Dziś: Pokłosie - Władysław Pasikowski/2012/Polska, Holandia, Rosja, Słowacja Trzeba to udźwignąć Teraz znów film polski. I to bardzo dobry film! Przedstawiam dziś „Pokłosie” Władysława Pasikowskiego, obraz tyleż ważny z punktu widzenia historii, co ważny z punktu widzenia etyki. Reżyser stworzył naprawdę solidne, przemyślane, konsekwentne i logiczne kino akcji, z bardzo zręcznie napisanym scenariuszem. Podkreślam „logiczne” dlatego, że wiele filmów - nie tylko polskich zresztą – funkcjonuje w najlepsze bez żadnej logiki, a ja wtedy dziwię się nie tyle twórcom, którzy takie filmowe „coś” popełnili, ile krytykom, którzy takie „co

"Do trzech razy Natalie" - Olga Rudnicka

Obraz
Natalii 5 Drugi przekręt Natalii Natalii nie sposób nie kochać. Cała trylogia to jedna z najgenialniejszych serii kryminalno-komediowych, jakie istnieją, dlatego po raz kolejny rzuciłam wszystko, gdy pojawił się nowy tom. Przeczytałam, wyłam ze śmiechu, chichotałam jak fretka, a potem książka się skończyła i autorka mnie poinformowała, że to koniec z Nataliami. W tym momencie przybrałam mentalną żałobę. Natalie są zbyt nataliowe, by się z nimi dobrowolnie żegnać. Choć z drugiej strony limit przypadków i wypadków musi się wyczerpać nawet u nich. Jeśli już przeczytaliście recenzje poprzednich dwóch tomów (bądź same książki), to wiecie doskonale, kim są Natalie Sucharskie. Nie ma sensu się powtarzać. Tym razem Natalie uznały, że mają dość mężczyzn swojego życia i bez słowa wyjechały na wakacje. A tam wpakowały się w kolejną aferę kryminalną. Czego się nie robi dla fabuły nowej książki... Dlatego też 3/5 Natalii bez najmniejszego wahania miesza się w sprawę morderstwa, przeprowadz

Recenzje filmowe - Chłopiec na rowerze (3)

Obraz
Z wykształcenia jestem pedagogo-socjologiem, po części też religioznawcą i filozofem, czyli interesuję się dokładnie tym, czym większość Polaków; każdy z nas zna się na stosunkach międzyludzkich, wszyscy dyskutujemy o religiach i wierze, no i wszyscy filozofujemy.  Z wyboru jestem optymistką. Lubię filmy, książki, muzykę i historię -  niekoniecznie w tej kolejności. Ciepłym uczuciem obdarzam wysokie temperatury i okna niezakryte firanką, bo można wtedy przez nie zaglądać do środka. Napisałam kilka książek – głównie dla siebie. Ale są wyjątki.  W środy, choć może nie każdą, będę Wam opowiadać o filmach. Różnych. I po mojemu. Na pewno nie będzie w tym zbiorze fantastyki, bajek i dokumentu. A może czasami?... Nie mogę też zagwarantować, że będę przedstawiać wyłącznie filmy godne polecenia, bo i o tych, o których nie mam dobrego zdania, może też napiszę. Ale do dzieła...          Dziś: Chłopiec na rowerze - Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne/2011/Belgia, Francja, Włochy

"Zaginiona" - Andrzej Pilipiuk

Obraz
Lata temu uważałam Pilipiuka za króla polskiej fantastyki. To było, zanim poznałam Sapkowskiego czy Ziemiańskiego. Niemniej Pilipiuk zawsze tkwił w moim sercu, w swoim czasie był moim ulubionym polskim pisarzem. Dopóki nie zszedł na psy, a jego tekstów nie dało się już czytać. Po tym porzuciłam go na kilka lat. Aż do teraz, gdy wydał czwarty tom mojej ukochanej serii o Kuzynkach (przy czym tom trzeci był słaby - żeby nie powiedzieć tego, co mi się ciśnie na język), o którym Wam opowiem. W poprzednim tomie wampirzyca Monika wyruszyła z łowcami wampirów w świat, pozostawiając kuzynki Kruszewskie w Krakowie. Od tego czasu minęło parę lat i w Stanisławie - alchemiczce - szaleje niepokój, głównie związany ze stanem jej zdrowia. Przy okazji poznajemy też grupę ludzi pochodzących z tajemniczej wyspy, których losy ściśle powiążą się z losami kuzynek. To pierwsza historia. W drugiej, która znajduje się w tej książce, kobiety wyruszają pewnej opętanej dziewczynie na ratunek. I tutaj kończą si

Recenzje filmowe - Bogowie (2)

Obraz
Z wykształcenia jestem pedagogo-socjologiem, po części też religioznawcą i filozofem, czyli interesuję się dokładnie tym, czym większość Polaków; każdy z nas zna się na stosunkach międzyludzkich, wszyscy dyskutujemy o religiach i wierze, no i wszyscy filozofujemy. Zawodowo nie zajmuję się niestety - albo może „stety” – żadną z tych dyscyplin naukowych.  Z wyboru jestem optymistką, ale za bardzo mi to nie wychodzi, gdyż życie skłania mnie ku pesymizmowi. Lubię filmy, książki, muzykę i historię -  niekoniecznie w tej kolejności. Ciepłym uczuciem obdarzam wysokie temperatury i okna niezakryte firanką, bo można wtedy przez nie zaglądać do środka. Napisałam kilka książek – głównie dla siebie. Ale są wyjątki.  W środy, choć może nie każdą, będę Wam opowiadać o filmach. Różnych. I po mojemu. Na pewno nie będzie w tym zbiorze fantastyki, bajek i dokumentu. A może czasami?... Nie mogę też zagwarantować, że będę przedstawiać wyłącznie filmy godne polecenia, bo i o tych, o których

"Woziłam arabskie księżniczki" - Jayne Amelia Larson

Obraz
Istnieje niewiele dziewczynek, które nie chciałyby być księżniczkami. Istnieje jednak kraj, w którym księżniczek jest wiele - choć nie do końca takich, które zdobywają księcia na białym koniu i mają wróżki za matki chrzestne. Matką chrzestną arabskich księżniczek jest ropa, czarne złoto, które sprawia, że mogą sobie one pozwolić na wszystko - na co pozwala im nie książę na białym koniu, ale ich mąż/ojciec/brat, który decyduje o ich całym życiu. Bajkowi książęta są towarem deficytowym. "Woziłam arabskie księżniczki" to książka nie tyle o księżniczkach, co o ich szoferze - kobiecie-aktorce, która zarabia na życie, wożąc innych ludzi. Gdy do USA przylatuje arabska rodzina królewska, kobieta postanawia zgłosić się do tego zlecenia, licząc na sowity napiwek, gdy minie siedem tygodni. Siedem tygodni pełnych wyzwań, zmęczenia, sposobów na drastyczną utratę wagi oraz życia w całkiem innym świecie - nieamerykańskim, nieeuropejskim. Obcym. Jayne Amelia Larson opowiada o mniej i bard